Gdy kończy się zima, wielu z nas ma już dość nudnego widoku. Tęsknimy za słońcem, ożywczym powietrzem i przede wszystkim za zielenią. Wyglądamy pierwszych zapowiedzi wiosny, raduje nas każdy pąk na pędach i nowiutkie, jasnozielone źdźbła trawy. Szczęściarze mający ogród przydomowy zaczynają wiosenne porządki na rabatach, projektują nowiutkie nasadzenia i szykują sadzonki. Lecz ci, którzy nie dysponują ogrodem wcale nie muszą czuć się poszkodowani w tym zakresie. Balkon może wystąpić w roli mini ogrodu i zaspokoić tęsknotę za bliskością z naturą. Jak więc zaaranżować balkon, aby stał się on dla nas tajemniczym miejscem obfitującym w bujną roślinność?
Gdy zbliża się wiosna, codziennie świat staje się bardziej ożywiony i kolorowy. Choć dni są wciąż chłodne, a noc przykrywa ziemię szronem, to niemniej jednak silne, lśniące promienie słońca, napęczniałe pąki roślin i donośne klucze powracających żurawi napawają nas ogromnym optymizmem. Wstępuje w nas zagadkowa skłonność do metamorfoz, do działania. Na wiosnę często rozpoczynamy nowe diety, przekształcamy nawyki lub fryzurę. Jednak dla wielu koniec zimy to okres na zrealizowanie wiosennych porządków. Chcemy dokładnie zaprowadzić porządek i odświeżyć obszar dookoła siebie, usunąć zbytecznych rzeczy, które nazbieraliśmy w minionym czasie i posegregować garderobę.